Narzeczony z Internetu

Mnie w opisie Arka brakowało jeszcze tylko że jeździł do Afryki kopać studnie, regularnie oddaję krew i szpik oraz że wynagrodzenie za udział w misjach ONZ oddaje na dzieci chore na raka😂

Słuchałam na początku tych historii Arka i tylko czekałam na moment aż powie, że do chrztu świętego podawała go Królowa Elżbieta a po ceremonii nakarmiła go piersią.
A tak serio okropny typ.

Jak zacząłem słuchać o zaletach Areczka to juz przy 3 zdaniu włączyla sie czerwona lampka. Przy kolejnych to juz zacząłem sie zastanawiać, czy faktycznie sa ludzie, którzy wierzą w cos takiego. Rozwalił mnie tekst o lampce drogiego wina oraz spacerach po parku. A totalnym hitem byl pobyt w klasztorze i medytacja oraz udział w misji ONZ.

Smutne to, jak wiele kobiet postrzega siebie przez pryzmat posiadania jakiegokolwiek partnera. Choćby robiły karierę i były niezależne finansowo, nagle po 30 bez faceta są niekompletne.

Trzeba takie historie powtarzać bez końca...Może kogoś uratują...Ogromnie współczuję Rodzinie.

Podcasty o tematyce True crime powinny być przedstawiane na lekcjach wychowawczych młodzieży licealnej i kończącej szkoły podstawowe. Jako przestroga i nauka zachowań społecznych. Słucham ich juz kilka lat i taka refleksja przyszła po wysłuchaniu tej konkretnej.

Przerażający jest fakt, że żyjemy w społeczeństwie, w którym jest tak bardzo wiele osób, które są skrajnie niepewne siebie i nie mają poczucia swojej wartości, mają dobre serce i marzą o miłości. Cała kaskada znaków ostrzegawczych, manipulacji i wszystko zostało "przeoczone" przez wizję pięknej miłości, która w ogóle nią nie była, bo jak można mówić o miłości, kiedy skrajnie nie ma się połączenia ze sobą i nie widzi oczywistych sygnałów alarmowych. Wiem, że nie znamy szczegółów historii, ale koniec jest jak zwykle smutny... Sama kiedyś żyłam w takim zaślepieniu i wiem jedno, dopóki nie podniosłam się ze stanu myślenia o sobie jako o nie wiele wartej moje życie było naprawdę serią cierpienia, nadużywania, wykorzystywania i porażek. Kto tego nie zna? Ci, którzy macie wrażliwe serca, marzycie o prawdziwej miłości, a sami nie czujecie się pewni siebie, szukajcie dróg, żeby odzyskać wiarę w swoje piękno i wyjątkowość to jedyna droga do tego, żeby móc widzieć kiedy ktoś jest nie fer wobec nas.
Historia po prostu ściska serce. Na maxa. :((

Jak obiecał tak zrobił - zabrał Edytę do raju. Bardzo mi szkoda tej dziewczyny, szukała miłości a dostała śmierć. Wyrok jedyny słuszny

"...tańczy, śpiewa i gotuje, investuje i studiuje i do tego medytuje..."
Gdy coś/ktoś wydaje się zbyt piękne to najczęściej jest!

Szkoda dziewczyny :( Też kiedyś poznałam psychola przez internet. Tak samo jak Areczek kłamał, że jego ojciec lekarz, że on sam jest ciężko chory na serce. Mieszkał 400 km ode mnie, więc nie mogłam tego tak szybko zweryfikować. Jednak prawda wyszła na jaw, ale ile łez wypłakałam przez tego człowieka...

Mi się zdarzyło poznać przez internet faceta, który sugerował że pracuje w tajnych służbach, jest bogaty i był bohaterem wojny bałkańskiej 😅 po pobieżnym sprawdzeniu okazało się, że to elektryk z mizernym dochodem.. bawiło mnie to sprawdzanie, od początku w te bajki nie wierzyłam. Pani Edyta też mogła sprawdzić, ale wolała wierzyć w bogatego księcia na Sympatii 😂

Moim zdaniem Edyta sama dobrze wiedziała, że ta historyjka o interesie życia jest grubymi nićmi szyta. Świadczy o tym najlepiej fakt, że zataiła to przed rodzicami. Bała się ich reakcji, bo doskonale rozumiała, jak to z boku wygląda. Mimo to nie przerwała tej sytuacji, prawdopodobnie mając nadzieję na ślub i bliskość. Myślała pewnie że "jakoś to będzie", skoro lada chwila będą małżeństwem. Biedna, zdesperowana, głodna miłości kobieta 😢

Przykre jest to, że na świecie takich Edyt jest wiele.😢

Kobieta była niedoświadczoną, naiwna i zakochana. Po za tym jak powiedziano na początku podeszła do tematu życia osobistego zadaniowo. To co sprawdza się na studiach i w pracy w realizowaniu projektów niekoniecznie działa w sprawach damsko męskich. Wszystko to sprawiło, że pozornie racjonalną dziewczyną straciła zupełnie rozsądek. Jak to się mówi pośpiech jest złym doradcą

Jak słucham takich opowieści to dochodzę do wniosku, że rodzice od wczesnych lat powinni dzieciom zaszczepiać zdrową miłość do siebie i rozsądek. W przyszłości to zaowocuje tym, że już dorosła osoba nie będzie się godzić na złe traktowanie, a rozsądek nakaże analizować przed fakty, czy warto komuś zawierzać całego siebie. Niestety silna potrzeba związku i potrzeba miłości u Edyty zasłoniła realny obraz Arkadiusza. Bardzo mi szkoda jej i aż ciary mi przechodzą po plecach, że pewnie nie jest jedyną osobą, która dała się oszukać w sieci.

Historia ku przestrodze. Dla każdej młodej dziewczyny.

Słuchałam tej historii u Justyny Mazur i ani troche nie umywa się do Twojego opracowania. To zdecydowanie najlepszy podkast kryminalny na polskim YT! Mam nadzieję że coraz więcej osób będzie odkrywać ten kanał

Znam tą historię od lat..i już lata temu mnie wstrząsnęła...miała pecha bardzo, ludzie różne głupoty robią i unikają takiego losu... niech pierwszy rzuci kamieniem kto nie spotykał się z kimś nie szczerym a żyje

W którejś z wersji tej historii autorka mówi o tym, że jedna z kobiet, z którymi typ umawiał się na randki, zrezygnowała od razu ze znajomości bo Adonis przyszedł na spotkanie z brudnymi paznokciami.
Koleżanka E. nie powinna czuć się winna, próba przemówienie do rozsądku zakochanej osobie to tzw. rzucanie grochem o ścianę bo rozsądek nie ma nic do rzeczy gdy w grę wchodzą emocje.

Z każdym kolejnym zdaniem gotowało się we mnie coraz bardziej... Słabym punktem Edyty było to, że za wszelką cenę pragnęła miłości i gdy tylko wydawało jej się, że ze związku z Arkiem może "coś" wyjść, to wyłączyła logiczne myślenie... Kłamstwa Arkadiusza aż rażą po oczach, ale pamiętajmy, że teraz mamy łatwiej, większość rzeczy od razu jesteśmy w stanie zweryfikować w internecie, te 20 (prawie) lat temu dostęp do informacji był o wiele bardziej ograniczony...
Jako mama dodam jeszcze jedno - uczmy nasze dzieci tego, że nie potrzebują aprobaty i poklasku innych ludzi, aby czuły się wartościowe... ❤️

Znałam historię Edyty, ale łzy cisną sie do oczu i przechodzą dreszcze, gdy slysze tę historię opowiedzianą Twoim głosem. Słychać wielki szacunek do Edyty, do jej bliskich, sprawiasz ze przez chwile moge znalezc sie na sali sądowej i poczuć smutek i żal. Tyle emocji potrafisz dostarczyc słowami. Masz duzy talent. Dobra robota Olga ❤

Niska samoocena - słowo klucz w tej sprawie. Drodzy Rodzice, powtarzajcie swoim córkom, że są wyjątkowe, aby nie wpędzać ich w kompleksy i uchronić przed takimi tragicznymi wyborami partnerów.

To bardzo smutna historia. Dziewczyna pełna kompleksów z niskim poczuciem wartości. Tak bardzo chciała mieć kogoś obok siebie. Została perfidnie oszukana i wykorzystana. Zaufała bezgranicznie komuś kto chciał tylko jej pieniędzy. Zabawa ludzkimi uczuciami to największa podłość. Znam tę historię ale Olga jak zwykle opowiedziała ją po mistrzowsku. Przykre, że do dziś nie wiadomo co dokładnie stało się z sympatyczną księgową o zaraźliwym uśmiechu...

Byłam ofiarą takiego oszusta. Trafił na podatny grunt w trudnym dla mnie okresie. Mój anioł stróż powinien dostać wszystkie nagrody świata. Dodam, oszukiwal "na wojskowego pilota" a byl policjantem z jakiejs wiejskiej dziury. Dramat.

Smutna historia, zarazem, słuchając jej, nie mogłam uwierzyć jak można być tak ufnym…? Aczkolwiek, rozumiem, że chciała być kochana, a do tego przykład szczęśliwego związku przyjaciółki, która znalazła miłość w necie, była przed nosem. Ja również przez portal „Sympatia” poznałam mojego obecnego męża i ojca moich dzieci. Dlatego słuchając tej historii czułam jej ekscytacje i podniecenie, kiedy dostawała te wiadomości na portalu, bo przypomniałam sobie, jak to było ze mną. Dzięki Bogu, że udało się gościa skazać, tyle chociaż sprawiedliwości dla rodziny Edyty…

Z kazdym zdaniem opisujacyk sukcesy Areczka zapala mi sie czderwona lampka, a na koniec wrecz wypala mi oczy, nie mogę pojać jak taka inteligentna dziewczyna mogła bez zastanowienia łyknąć wczystkie te kłamstwa bez zadnego sprawdzenia, to jest zbyt piekne zeby było prawdziwe

Bardzo smutna historia o potrzebie miłości, bliskości, naiwności i wierzenia w każdą bzdurę bez powiedzenia słowa: SPRAWDZAM CIĘ. 😢

Dziewczyna zdobyla typowo szkolną wiedzę, ale nie powinno się tego mylić z inteligencją. Nie wiemy jak konkretnie wygladal jej dom rodzinny, ale jej zachowanie swiadczy o masie kompleksów, ktore mial uleczyć książę z internetu, braku asertywnosci i po prostu zdrowego rozsądku. O głodzie milosci i akceptacji nie wspominając. A tu najczęstsze tajemnice tajemniczych facetów: (nieslubne)dzieci, ślubne żony,dlugi, bezrobocie. W tej historii zabraklo tylko pól naftowych w Teksasie i chrztu udzielonego przez papieża.

Na czym polega ten fenomen, że raczej mało ambitne podcasty zbierają 100 tys subskrypcji a ten ma 75 tys. To jeden z najlepszych w Polsce.

Zaczęłam się śmiać już na początku odcinka, przy opisie Arka. Nadziwić się nie mogę, jak mądre, wykształcone babki, bez żadnych deficytów z domu, z pewnością siebie, dają się nabierać. I nie chcę tu absolutnie obrazić, po prostu się zastanawiam. Na logikę, dla wszystkich działań pana Arka doby by brakło. Czy wynika to z tego, że wciąż się nam kobietom wpaja, że nieważne, jakie jesteśmy, jak sobie w życiu radzimy, nasza wartość i możliwość osiągnięcia szczęścia daje jedynie mężczyzna, mąż, rodzina? Słucham tych historii, znam historie znajomych, widzę przekaz bajek serwowanych nam za dzieciaka i zaczynam się umacniać w takim przekonaniu.

Dzięki za te mądre słowa na zakończenie. Nie oceniajmy, zawsze łatwo mówić o czymś gdy to nas nie dotyczy. Tam gdzie wchodzą uczucia i emocje często przesłaniają nam rozsądne myślenie. Zawsze winny jest sprawca, nigdy ofiara

Mówicie, że dziwicie się jej, że była taka naiwna. Ale ja znam ten stan upojenia, kiedy poznajecie kogoś, kto wydaje się być spełnieniem waszych marzeń. Ja w wieku 23 lat pojechałam autokarem za granicę sama 1400 km, żeby spotkać miłość z internetu. Zaślepiona totalnie. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze, jesteśmy już 14 lat razem i to rzeczywiście mój ideał, ale mogło to się skończyć tragicznie. Mógł mnie zabić, zgwałcić i nie wiem co jeszcze. Także... naprawdę czasem miłość zaślepia i te przysłowiowe różowe okulary zakrywają wszystko.

Smutna historia, szukała miłości a znalazła oszusta, kłamcę i mordercę,ma zgnić w więzieniu.

Znane, ale tak absurdalne że w dobrej wersji chętnie posłucham raz jeszcze.
Poza tym warto takie historie rozprzestrzeniać ku przestrodze. O ile czasem nie ma się wpływu na nieszczęśliwy zbieg okoliczności, to z tej historii akurat można wyciągnąć pewne wnioski i zmniejszyć prawdopodobieństwo wciągnięcia się w podobny syf.

Właśnie to mnie zawsze zastanawia, z jednej strony kobieta która skończyła dobre studia, miała dobrą pracę, więc można stwierdzić że inteligenta, z drugiej strony łyknęła takie wałki jakby co najwyżej ukończyła szkołę specjalną.

Kiedyś w autobusie spotkałam chłopaka ,którego znałam ze szkoły . Nie był nigdy zbyt lubiany ani atrakcyjny . Przez lata trochę się zmienił wizualnie, wyglądał ciut lepiej ale wciąż bez szału, natomiast bzdury jakie opowiadał o swoim aktualnym życiu sprawiały ,że było mi wstyd na samą myśl ,że ktoś jadący tym autobusem słyszy te bajki . Chudy i niewysportowany 22-letni chłopak twierdził ,że ma czarny pas karate , prowadzi obozy sportowe dla nowicjuszy , ma swoją sieć salonów znanej wówczas marki sprzętu elektronicznego , w dodatku jedzie autobusem dla rozrywki ,bo oddał nowe sportowe Porshe do mechanika ,ale nie chciał zastępczego i jeszcze rzucił na odchodne -"nie spieszcie się chłopaki ". Na końcu wysiadł w delikatnie mówiąc mało prestiżowej dzielnicy miasta i poszedł zapewne do swojej 600-metrowej willi z basenem . Także tak ,są tacy ludzie , im mniejsze osiągnięcia ,tym większa wyobraźnia . Swoją drogą przez całą tę wspólną podróż zastanawiałam się czy opowiada mi to ,bo rzeczywiście jakieś dziewczyny mu w te bajki wierzą, czy dopiero testuje tę metodę na podryw . Albo czy lata szkoły były dla niego tak wielką traumą,że zaczął sobie w wyobraźni kreować swoją własną rzeczywistość .
Natomiast historia Edyty bardzo smutna . Straszne w jak wiele rzeczy potrafi uwierzyć zakochany człowiek . Przykro ,że nie trafiła na kogoś ,komu mogłaby dac całą swoją dobroć i oddanie .

Dziękuję za Twoją pracę Olga. Bez zbędnych słów, podcast, jak każdy inny, to majstersztyk. Bardzo smutna historia o dobroci, zaufaniu i naiwności, wykorzystanych przez podłego manipulanta i mordercę.

Słyszałam już o tej sprawie i bardzo mnie poruszyła, to jedna z tych spraw która zapadła mi w pamięć najbardziej. Dziękuję Olga że poruszyłaś tą sprawę na nowo i tak szczegółowo opisałaś życie Edyty jak nikt inny do tej pory na RUclips, odsłuchałam z zapartym tchem cały podcast i jestem pod ogromnym wrażeniem szczegółowości i nowych faktów do tej pory nie znanych i nie ma tu co oceniać Edyty bo każdy z nas może zostać zmanipulowany przez takich podłych narcyzów i manipulantów jak Arek, to są ludzie którzy mają opanowaną manipulację do perfekcji, a Edycie należy się szacunek była bardzo dobrym człowiekiem, chciała kochać i być kochana poprostu. Pokój jej duszy...

Tak to jest jeśli ktoś jest uczciwy nie mający do czynienia z oszustami i manipulantami to nie musi być łatwowierny po prostu z automatu wierzy ludziom i to nie powinno dziwić tym bardziej że człowiek potrzebuje atencji aprobaty i oczywiście miłości.Dobra młoda kobieta miała to nieszczęście iż spotkała oszusta choć do końca czuła się bardzo zakochana i szczęśliwa.Smutno słuchało mi się tej sprawy choć już ją znałam i wiedziałam czego się spodziewać to przeżywałam bardzo los Edyty i bardzo szkoda mi rodziny to okropne nie wiedzieć gdzie spoczywają cząstki ukochanej córki,siostry, przyjaciółki kończąc powiem coś czego RUclips nie lubi i sama chyba też ale niech gnije bandzior za kratami do końca swojego podłego,marnego życia

Historia która od lat jest dla mnie przestrogą. Pierwszy raz uslyszalam o Edycie Wieczorek na kanale 5NZ i bardzo utkwiła mi w głowie. Wręcz do przesady stała się dla mnie impulsem, by nie ufać w nowo poznanym osobom.
Dziękuję Olga za przedstawienie tej sprawy 🖤

Przypomniala mi sie historia mojej dalszej bogatej kolezanki przed laty. Poznala super przystojnego faceta z brodka o nazwisku Andrzej Krauze. Zakochala sie bez pamieci . Otworzyla serce i drzwi. Po jakims czasie facet ulotnil sie ze wszyskimi kosztownosciami. Zrozpaczona opowiedziala wszystko swojej bliskiej kolezance. Kolezance tez sie on podobal i nie przeszkadzalo to jej, zeby zaczac sie z nim spotykac. Byla biedna , jedyna wartosciowa rzecza w jej domu byla bardzo stara ikona. Miala rowniez psa , ktorego oszust zaczal psa przkupywac kilbasa i pies go polubil. Kiedys dziewczyna po powrocie z pracy zauwazyla , ze ikona zniknela....i to byl koniec znajomosci. Oszust musial dorobic zapasowy klucz i pod jej nieobecnosc ukradl ikone i przepadl . NIe mozna ufac wszystkim facetom i nie mozna ufac wszystkim kolezankom - taki moral z tej historii.........

Bardzo przykro mi z powodu tego co spotkalo Edyte..... 😢😢 a z drugiej strony...PRZEPRASZAM ale. nie potrafie pojac...jak mozna tak bezgranicznie ufac nowopoznanej osobie...planowac slub, pozyczac kase....wierzyc w caly ten idealny wizerunek .... nie sprawdzic podstawowych rzeczy jak np. Nazwa miejscowosci we wloszech.... slub po miesiacu... bez poprzedniego poznania rodziny czy chocby zamieszkania razem...😢😢 . Bardzo milo sie Pani slucha....dziekuje za kolejny ciekawy odcinek.... to powinno byc puszczane nastolatkom w szkole...zamiast lekcji ktore sa w programie...a nigdy nie zostana wykorzystane w zyciu

Bardzo ważne jest z tą "miłością"zapoznać się wcześniej.i mimo rozczarowań,porażek nauczyć się nie skakać pod niebiosa za każdym komplementem.Dlatego też ważne jest traktowanie ojca w stosunku do córki.Żeby to on,facet dał córce pewność siebie,żeby trochę przestrzegł przed sposobem działania facetòw

Bardzo ciekawy odcinek. Sama przez kilka miesięcy byłam na sympatii, i zdarzyło się kilku facetów, którzy ewidentnie chcieli położyć łapy na moich pieniądzach, co automatycznie sprawiało, że urywałam kontakt. Niestety wśród moich znajomych, znalazło się parę dziewczyn, które zaciągały kredyty dla nowopoznanych facetów w sieci i zostały z długami na kilka lat. Historia opowiedziana przez Ciebie, powinna dać do myślenia, że jednak nie należy ufać osobie która zna się zaledwie kilka miesięcy...

Chyba zapominamy, że obecnie dużo łatwiej jest zweryfikować informacje i sprawdzić dane. To czasy sprzed fb i powszechności internetu. A ten psychol trafił na wykształconą, ale życiowo niezbyt doświadczoną dziewczynę. To, że ktoś dobrze potrafi obracać liczbami nie świadczy o niczym. Dzięki Olga za ten świetnie opracowany odcinek. Im więcej kobiet usłyszy o takich "Arkach" tym lepiej. Pozdrowienia z Wawy🍀

Historia znana, przerabiana wielokrotnie, w podcastach, nawet zastanawialam się czy słuchać….ale tyle nowych rzeczy Olga tu powiedziałaś, że chylę czoła na te opracowanie 😮❤

Pięknie dziękuję za omówienie tej sprawy. Mimo coraz bardziej powszechnej i rozpowszechnianej wiedzy o podrywaczach, manipulatorach i innych "oszustach z tindera", jest to temat niezmiennie aktualny. Dziękuję tez za słowa na końcu, o tym ze winny jest jedynie sprawca. Tak w istocie jest. Łatwo jest oceniać z pozycji kanapy, czy nawet z boku. Ale niestety jak w gre wchodza uczucia, samotnosc, bycie zmanipulowanym to... Juz nie jest tak łatwo. Niestety mnóstwo kobiet i mężczyzn pada ofiarami tego typu ludzi. Szczęśliwie większość z nich konczy tylko ze złamanym sercem lub uczuciem straconego czasu. Ale niestety bywa tez ze na lata trafiają w toksyczne relacje, rodza się dzieci, które potem cierpią, bo mają egocentrycznego i trudnego rodzica, osoby stają się ofiarami roznych rodzajów przemocy, oszustw finansowych, wyłudzeń. Czesto zostają po takiej relacji z problemami życiowymi, zdrowotnymi, życiem, ktore trzeva układać od nowa czy dlugami. Takie przypadki, jak te z podcastów kryminalnych na szczęście są pewnym ekstremum. Podobnie, jak Arek - pan "jedna wielka czerwona flaga" (umowmy się, jesli cos jest zbyt piękne, by bylo prawdziwe... zazwyczaj po prostu nie jest prawdziwe). Choc i przykładów wszelkich czarnych wdów i wdowców niestety tez jest sporo. Jednak jak rozejrzeć się dookoła... Zapewne kazdy z nas ma wsrod znajomych takie historie jak tych dziesiątek kobiet z tego podcastu, ktore skonczyly sie dobrze. Edyta niestety nie miała tyle szczęścia 😢 A koniec końców była taką po prostu dobrą, moze trochę nie doświadczona w relacje, samotną i łatwowierna, ale jednak taka zwyczajna, "girl next door" osobą, która mógłby znać każdy z nas....

Tak mi żal Edyty 😢 zasługiwała na wszystko, co najlepsze ❤️

Na początku byłem zly ale teraz serio jest mi tej Pani żal smutne i przykre ❤

….. Areczek lądował z ostatnią misją apollo , Brał aktywny udział w pracach przy szczepionce na Raka , Jest w posiadaniu Kopalni diamentów , potrafi chodzić po wodzie , I szuka frajera by go oszukać . Gdyby taki Areczek istniał naprawdę sam bym dla niego płeć zmienił . Czasem jest dobrze posłuchać „zacofanych” rodziców bo w tym przypadku gdyby głupota miała Skrzydła to ofiara umiałaby latać.

Jakże samotna musiala być Edyta,skoro uwierzyła w te absurdalne chwilami kłamstwa😢

Ja nie wiem, czy to byla w ogóle miłość...ona wpadła w jakiś amok😢

Powiedziałabym, że ofiara wyjątkowo głupia, ale sama wdepnęłam kiedyś w podobne g.wno... Ta historia powinna być obowiązkowa w szkołach średnich, a nie jakiś Romeo i Julia!

I to jest właśnie kwintesencja społecznej presji na posiadanie partnera i dzieci, wmawianie kobietom że bez tego będą nieszczęśliwe/nikim choćby nobla dostały i to lukrowanie małżeństwa/rodzicielstwa. Taka zaradna, mądra kobieta...

Ogromnie smutna historia. Na pewno jest sygnałem, by, jeśli pojawią się znaki ostrzegawcze - pożyczki pieniędzy, nierealne historie o osiągnięciach życiowych, jakieś tajemnicze byłe dziewczyny - być ostrożnym. A jednocześnie historia Edyty wskazuje, jak wielkim problemem w naszym społeczeństwie jest samotność. Nie wiem, co się dzieje z ludźmi, że coraz trudniej jest znaleźć bliską osobę, a w związkach dominuje egoizm...

Znam historię bardzo dobrze, bardzo mnie wzruszyła jej przyjaciółka Viola, która o Edycie mówiła:"Edysia"

dziekuje Pani za empatie i szacunek z jakim przedstawila Pani ofiare zbrodni

Niestety tak to jest jak szuka się księcia z bajki i wybrzydza partnerów.Nie warto też na siłę szukać partnera bo może się to źle skończyć, ta historia jest dobrą przestrogą przed takim zachowaniem.

Przestańcie wieszać psy na tej dziewczynie. Jedyne, co można jej zarzucić, to że zjadła ją ambicja. Szukała kogoś bardzo wyjątkowego, jakby nie dla siebie, a na pokaz, w dodatku kogoś, kto będzie wyzwaniem. Bo taki miała charakter. A on to wyczuł, jak to psychopata. Moģl to być jej pierwszy poważny związek i zabrakło doświadczenia. Nawet gdyby przyjąć, że wszystko co mówił, to prawda, to dojrzała kobieta trzymałaby się z daleka od wylewnego czubka od klasztorów, ONZetów i sztuk walki. I naiwność nie ma tu nic do rzeczy. W dodatku urabiał ją dość długo. A zabił właściwie bez potrzeby, albo dla przyjemności, bo większość pieniędzy dała mu do ręki. Wystarczyło się wyprzeć i zerwać kontakt. Zwykły, chory skur....syn

To jedna z najbardziej smutnych historii, baaardzo , baaardzo żal mi Edyty i oczywiście Jej Bliskich :( Dziękuję,że podkreśliłaś, w sumie oczywistość ale jednak, kto tu jest tak naprawdę Ofiarą. I mam nadzieję, że w komentarzach nie pojawi się victim blaming. Strasznie smutne, dziewczyna chciała po prostu dobrego życia u boku ukochanej osoby, rodziny i stabilizacji a spotkała na swego drodze... :(

Olga jestes najlepsza! Twoje podcasty sa tak szczegolowe...spojne,do tej pory nr 1 dla mnie bylo 5Nz ale Ty wymiatasz.dla mnie jestes Krolowa podcastow szacun❤

Inteligentna kobieta......tyle faktów świadczyło że jest z nim nie tak.

witam Wszytkich oglądających pozdrawiam Panią dziękuję za nowy odcinek pozdrawiam serdecznie miłego wieczoru miłej nocy.😊😊🤗🤗👍👍

Jestem zachwycony tym jak wspaniałe wykorzystujesz swój głos. Ciężko facetowi tak opowiadać czyjeś historie. Lubię bawić się głosem ale nawet nie chciałbym się z Tobą zmierzyć. Przynajmniej nie w kryminalnych opowieściach. Nie będę zbyt wiele Ci cukrował bo w piórka jeszcze czasem obrośniesz ale to naprawdę jest niesamowite. Czyń swoją powinność dalej 👈👏👋 Pozdrawiam

NajgorsZe ze taka prawdziwa natura wychodzi z człowieka z czasem. Sama trafiłam na takiego , wszytsko obiecujące a jak zamieszkaliśmy razem okazao się ze tylko leży w łóżku całe dnie i gra na komputerze pijąc piwo. Dosłownie 23,5h leży w łóżku. Nie wspomnę o pisaniu z ex i robieniu rzeczy które moim zdaniem świadczy a o braku lojalności 😢 i żyje taki na czyś koszt , w moim mieskAniu i zero szacunku ani pomocy ani wsparcia ! 😢😞

Znam ta historie, nawet wczoraj słuchałam u kogoś innego. Szczerze to już na początku włącza się lampka ostrzegawcza o tym całym Arku

Niedawno znów wróciłam do podkastow o Edycie W.a tu proszę Olga tez podjęłas ten temat. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 🌹

Wow. Trafiłam przypadkiem, Olga, jaki miły glos i ciepła barwa. Przyjemność dla uszu 👌💪🙆🏼‍♀️😊🥰

Facet tak idealny ze az nierealny , kobiety spragnione milosci i idealu wpadaja w takie wlasnie sieci zwyklych "tulipanow".... i taka relacja moze zakonczyc sie tragedią....wszyscy o tym wiemy a jednak jeszcze moze sie to kazdemu z nas wydarzyc 😢

Dzięki za to podsumowanie - podkreślenie kto jest winien. Bo wiele komentarzy tutaj niestety przerzuca odpowiedzialnosc za to co sie stalo na ofiarę.

Superb podcast! Sprawa jest wręcz niewiarygodną. Bestialski typ. Miejmy nadzieję że przechodzi piekło w więzieniu 🤞

To już kolejny odcinek, w którym mam wrażenie, że ohydna zbrodnia, która jest koszmarem dla rodziny otwiera kolejny dla niej koszmar w postaci egzekwowania sprawiedliwości w sądzie.

Moja "ulubiona" historia. Dziękuję Olga

Od niedawna słucham ciebie (wcześniej znałam tylko szeptHanki) i jestem pod ogromnym wrażeniem twojej dykcji i głosu.Jesteś moim lekarstwem jak mam nocne zmiany.Pozdrawiam cieplutko z Döbeln.

Słuchałem już tego nie raz, ale Twoją wersję przesłuchałem z przyjemnością. Już to pisałem, ale niesamowicie się rozwinęłaś, brawo! Czekam na kolejne odcinki :)

Jesteś genialna, to mało powiedziane. Malujesz słowem, jesteś pełna empatii którą słychać w Twoim głosie. Opracowanie sprawy z drobnymi szczegółami sprawia, że możemy dobrze poznać bohaterów i zarazem ofiary.
Znam historię ale Twoje opracowanie zwala z nóg. Zresztą jak każdy z podcastów na tym kanale.
Jest wielu podkasterów / ek.
Ale Ty wymiatasz ❤

Uwielbiam Twoje wprowadzenia i ilosc szczegolow w podcastach - niepowtarzalny klimat ...

Nie byłam w stanie ze stoickim spokojem tego słuchać…wtedy były inne czasy, to jeszcze jestem w stanie w miarę zrozumieć. Ale dziś każdy powinien być ostrożny i podejrzliwy. Szkoda mi rodziny bo będą mieć wyrzuty sumienia do końca życia, że nie zareagowali gdy mieli wątpliwości. Niestety ta historia pokazuje, że lepiej być przezornym.

Cholera, bardzo smutna historia. Niestety internet dał Nam wiele możliwości, ale i tyle samo szkody. Dzięki za podcast, jesteś prze zdolna, przy czym masz kojący głos. Serdecznie pozdrawiam ✌️❤️

Tak idealny, że aż nieprawdziwy. Bohaterka musiała byc naprawdę samotną kobietą, ponieważ mimo tak analitycznego usmysłu uwierzyła. Potworne jak można człowieka omotać.
To kolejny Twój podcast, który mówi o idealnym mężczyźnie (mowa o zdolnej mlodej kobiecie, która prowadziła salon kosmetyczny). Idealow nie ma, a jesli tacy sie wydają, coś ukrywają.

Do czego prowadza kompleksy i brak poczucia własnej wartości....

Bardzo smutna historia. Dziękuję Olu❤

Bardzo przykra sprawa, niestety ludzie wierzą w takie rzeczy, jak się próbuje takim przetłumaczyć, to twierdzą, że to tu nie masz racji, bo ludzie są przecież bogaci i mają prawo mieć takie luksusy. Akurat doświadczyłam takiej osoby od dziecka i wiem jak tacy ludzie się zachowują, jak udają. Bogaty człowiek nie będzie się chwalił, pokaże Ci swoją rodzinę, znajomych jak żyje. Człowiek, który to wszystko ukrywa poprostu tego nie ma. Nie którzy chcą wierzyć w to co słyszą, a inni ich tym karmią.
Czy dało by się przetłumaczyć Edycie, że ten pajac to oszust? wątpię...
Ogólnie to był plan, bo przecież wiedział, że prędzej czy później kłamstwa wyjdą na światło dzienne...

Słuchałam u J. Chętnie posłucham Twojego opracowania...❤

Też jestem osobą łatwowierną, która z założenia ufa każdemu i każdego ocenia swoją miarą. Wiedząc, że ja nigdy nikogo bym nie skrzywdziła i nie okłamała, w taki sam sposób postrzegam innych. Szukając "tego jedynego" natrafiłam na masę typów pokroju Arka, teraz chce mi się śmiać z tego, w jakie bajki wierzyłam i ile dawałam szans ludziom, którzy kompletnie na te szanse nie zasługiwali. Z doświadczenia powiem jedno - mimo wszystko warto wierzyć w ludzi i swoje ideały :) dziś mam cudownego męża, człowieka, który w życiu nie skrzywdził muchy, oraz wspaniałą rodzinę za którą jestem wdzięczna! Bohaterka podkastu niestety nie miała tyle szczęścia....

Widziałam te jego zdjecia. Przykro ze mu uwierzyła choć musiala sie bardzo starac bo na włoskiego arystokratę to wcale nie wygladal. Straszne, trzeba bardzo uwarzać, nawet jesli wydaje sie ze kogoś znamy😢
Dziekuje za ciezka prace❤

Czasem dobrze jest wysluchać i się zastanowić nad radami naszych rodziców...Dziękuję za tak świetnie przygotowany i długi podcast

Biedna Edytka🙏🏽🙏🏽🙏🏽🙏🏽Jak mi jej szkoda😢😢😢Panie świeć nad jej duszą🙏🏽🙏🏽🙏🏽

Rozumiem takie sprawy. Jest ich wiele. Ale nie obwiniajmy "sympatii" . Tam poznałam męża, bardzo ciepłą i kochająca osobę.

Jestem bardzo ciekawa jak Ty ugryzlaś tą sprawę😉 znam ją od innych podcasterek ale Twój głos jest niesamowity! Zabieram sie za sluchanie, a lapka w gore leci od razu😊

😊wyrazy współczucia, dla rodziny ❤

Wiele osób wiesza tutaj psy na Edycie, za jej naiwność. Rzeczywiście, mogła wykazać się większą rozwagą. Ale pamiętajcie, że to jest dwuipółgodzinny podcast, natomiast urabianie Edyty trwało miesiącami. I pamiętajcie, że osoba samotna zrobi bardzo wiele, by uwierzyć we wszystko, co może tą samotność wypełnić.

zaraz, ale można sprawdzić info nt rodziny znanego reżysera ,
dlaczego Edyta tego nie zrobiła
poza tym Arek przedstawił podejrzanie za bogaty życiorys- podejrzany

Facet ma bogatych rodziców, siostrę, mieszka w Willi, nie wiadomo co ma a prosi się dziewczyny o jakieś „grosze”.
To już było wisienka na torcie.

Znam te historie bardzo dobrze z wielu zrodel. Jestem ciekawa jak ugryzlas temat.

Nie chce sie wierzyć że ta historia wydarzyła się naprawdę 😳

Zwyczajnie uśpił jej czujność pięknymi slówkami, nienagannym zachowaniem, poprawną polszczyzną, że dziewczyna wpadła po uszy, nie wiedząc co sie święci i kim tak naprawdę jest ten cały Arek. Straszne.

Wiecie, co jest pogięte? Wciąż istnieją konta Arka na forach wędkarskich. Dużo jego komentarzy, między innymi dyskusje o przestępstwach i karach za nie...
Edit: co mnie tam uderzyło, to fakt, że facet rzeczywiście pisze bardzo kulturalnie, ładnym słownictwem. Trudno uwierzyć, że koleś, który tak się wypowiada, nie był w stanie utrzymać roboty.

Wysłuchałam do końca 😢 aż się popłakałam 😭😭😭 świec Panie nad Jej dusza ❤️

Super podkast i jeszcze jak milo ,ze o Asi Okuniewskiej tak głośno, talent to pewnie po mamie, obie cudowne💪👍